obraz tytułowy artykułu fakty i mity dostępności

W dążeniu do dostępności – Fakty i Mity

Zagadnienie dotyczące budowania dostępnych aplikacji sieciowych jest znane coraz szerszej grupie użytkowników internetu, zarówno ze świata biznesu jak i jednostek publicznych, które są związane wymogami prawa w Polsce. Jednak powszechna wiedza o istnieniu rozwiązań, które umożliwiają osobom z dysfunkcjami obsługę stron internetowych, często jest niepełna i budzi błędne skojarzenia. Przyjrzyjmy się bliżej faktom i mitom narosłym wokół tej sfery.

Dostępne jest synonimem brzydkiego

Jest to stereotyp mocno zakorzeniony w myśleniu kategoriami – design kontra informacja. Jest on równie mocno nieaktualny z uwagi na dynamiczny rozwój technologii, które są kompatybilne z każdym urządzeniem. Oczywiście w internecie można znaleźć wiele przykładów przeczących tezie, że dostępne rozwiązania mogą być imponujące. Jednak w rzędzie wielkości setek tysięcy stron jest to mały procent i zazwyczaj wiąże się z wiekowością danej witryny.

Błędne postrzeganie dostępnych rozwiązań wynika z historii internetu, kiedy to technologie używane przez deweloperów ograniczały ich pole manewru. Stawali oni przed koniecznością wyboru między atrakcyjnością witryny lub jej funkcjonalnością. Obecnie mamy do dyspozycji technologie, które nie wykluczają stworzenia strony atrakcyjnej wizualnie i jednocześnie dostępnej. Dzięki nowoczesnym przeglądarkom i czytnikom oraz technologii HTML5 oraz CSS możemy tworzyć aplikacje posiadające media (obrazy, filmy, pliki audio) oraz elementy interaktywne i angażujące. Wytyczne obowiązujące w prawie polskim, nawiązujące do standardów WCAG 2.0, umożliwiają zamieszczanie na stronie wszelkich elementów multimedialnych, o ile są one w poprawny sposób oznakowane. Należy również zadbać o to, aby strona działała również po wyłączeniu obsługi stylów CSS oraz JavaScript. Mówiąc o oznaczeniach mamy na myśli opisy, etykiety, teksty alternatywne oraz rolę spełnianą na stronie (w przypadku elementów tego wymagających, np. nawigacja). Natomiast w przypadku zastosowania „slidera”, kontenera z treścią umieszczoną w kilku zakładkach lub innych elementów interaktywnych należy pamiętać o możliwości ich obsługi przy pomocy klawiatury.

Nie potrzebuję dostępnej strony – nie mam takich klientów

Ten argument jest najczęściej podnoszony przez menedżerów oraz właścicieli biznesów, którzy są odpowiedzialni za ich firmowe strony. Powodem takiego argumentowania jest częściowo nieznajomość statystyk lub niechęć do podejmowania wysiłku zbudowania dostępnej strony. Jeśli nie dostrzega się szeregu korzyści, taki wysiłek faktycznie może wydawać się zbędny.

Aby dać kontrę argumentom o znikomym znaczeniu użytkowników niepełnosprawnych przytoczymy ogólną statystykę. Globalne stowarzyszenie dostępnych technologii i środowisk GAATES (link: gaates.org) podaje, że w Europie żyje obecnie 80 milionów ludzi z dysfunkcjami, co stanowi 15% populacji kontynentu. Dalej umieszcza tą statystykę w kontekście demograficznym i zakłada, że co czwarta europejska rodzina posiada w swoim gronie osobę niepełnosprawną.

Podkreślany jest fakt, że nawet w Unii Europejskiej, będącej jednym z liderów zmian w tej dziedzinie, są osoby niepełnosprawne nie posiadające równego dostępu do edukacji, usług oraz informacji. Jeśli więc, Twój biznes kieruje swoją ofertę do szerokiego grona odbiorców, to jest prawdopodobne, że niektórzy użytkownicy nie mają możliwości jej poznania.

Niestety nie tylko o rozpoznawalność marki chodzi twórcom raportu. Niedostępne rozwiązania przekładają się na zmniejszenie zdolności do podjęcia inicjatywy przez osoby niepełnosprawne. Przez inicjatywę rozumie się: decyzje zakupowe, aplikacje o pracę, kursy, edukację oraz publikowanie. Obecnie nie dysponujemy obliczeniami pokazującymi w jakim stopniu przekłada się to na marnowanie kapitału społecznego, ale konkluzja jest jedna. Godząc się na powszechne stosowanie niedostępnych rozwiązań, rezygnujemy z części obrotu pieniężnego, wiedzy oraz ludzi. Łatwo można sobie wyobrazić sytuację w której nagle sami stajemy się w jakimś stopniu niepełnosprawni. Na przykład przestajemy widzieć lub mieć pełną władzę w rękach. Codzienne czynności jak wysłanie e-maila, zamówienie jedzenia czy sprawdzenie godzin otwarcia sklepu staje się bardzo utrudnione, często niemożliwe.

Nie jestem przekonany, że powyższe statystyki dotyczą mojej organizacji

Część przedsiębiorców będzie miała rację twierdząc, że tworzenie dostępnej strony internetowej nie będzie miało przełożenia na zwiększenie obrotu finansowego. Może to prowadzić do skojarzenia dostępności jako nikomu niepotrzebnego produktu i zła koniecznego narzuconego przez władze. Nie należy jednak zapominać, że rozwiązania dostępne niosą za sobą szereg korzyści, które mają wpływ na oszczędności i poprawę wyników przedsiębiorstwa. Są to korzyści wizerunkowe, stawiające firmę w roli odpowiedzialnej społecznie, ale również realne i w pełni mierzalne.

Optymalizacja i pozycjonowanie SEO

Jest to usługa darzona powszechnym szacunkiem i respektem przez osoby promujące biznes w internecie. Każdy, kto miał styczność z pozycjonowaniem strony WWW słyszał z pewnością o indeksowaniu słów kluczowych, meta tagach, opisach i tzw. czystych linkach. Wiele czynności, które trzeba przeprowadzić podczas pozycjonowania strony, pokrywa się z technikami stosowanymi we wprowadzaniu dostępnych rozwiązań sieciowych. Strona dostępna dla niepełnosprawnych będzie więc jednocześnie miała przygotowany grunt pod skuteczne jej pozycjonowanie. Dzięki wyeliminowaniu błędów HTML oraz strukturalnych i logicznych wyszukiwarki (takie jak Google) łatwiej indeksują i katalogują zawartość strony. Skutkiem tego jest automatycznie wyższa pozycja w wynikach wyszukiwania.

Oszczędność na transferach i kosztach serwera

Strony dostępne, zgodne z obowiązującymi standardami, są zoptymalizowane pod kątem szybkości ładowania na każdym urządzeniu. Kompresja obrazów, kodu HTML oraz skryptów JavaScript ułatwia otwarcie strony, jej obsługę oraz zmniejsza ilość transferu – często o kilkaset procent. Być może nie jest to oszczędność rzędu tej poczynionej przez Facebook.com po zmianie oprogramowania (340 milionów dolarów rocznie), ale kreuje ona również pozytywne doświadczenie użytkownika (tzw. user experience).

Przedstawione powyżej przykłady to najbardziej popularne błędy w myśleniu o dostępności stron internetowych. Jeśli w swoich eksperymentach myślowych napotkasz argument z którym chcesz polemizować, skontaktuj się z naszą redakcją za pomocą formularza kontaktowego (link: formularz kontaktowy). Postaramy się odpowiedzieć na łamach Niewykluczonych.